ROK B / Dzisiaj jest poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r. 120 dzień roku Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty

GALERIA ZDJĘĆ

Obóz wypoczynkowy w Ochotnicy Dolnej (Gorce)

2010-07-12

Wakacyjne wędrówki oswajają nas ze szlakami, ścieżkami czy drogami. I może właśnie
w czasie tych wędrówek łatwiej nam przychodzi zrozumieć, że właśnie całe życie ludzkie jest drogą, wędrówką. Miał rację myśliciel francuski Marcel nadając jednej ze swoich książek tytuł: „Homo viator"- człowiek w drodze, człowiek wędrujący. Zakończony obóz w górach odbył się pod hasłem: „Człowiek w drodze". Codziennie na tej drodze spotykaliśmy różne zjawiska jak: „wezbrana rzeka", „szlaki górskie", „gęsta mgła", „krzyż stojący na zboczu", „cisza leśna". Każdy dzień naszego obozu przeżywaliśmy pod wybranym hasłem. Przekładowo: wtorek, 29 czerwca pod hasłem „Przewodnik", czwartek, 01 lipca pod hasłem „Chmury na słońcu". W wypoczynku wzięło udział 82 uczestników oraz 8 osób kadry i pani pielęgniarka.

 Opinie uczestników:

„Kolonia była sympatyczna. Chodziliśmy po górach, kąpaliśmy się w rzece. Wraz z Bogiem przeżywaliśmy 10 wspaniałych dni. Zdobyliśmy np. Trzy Korony, Turbacz, zwiedziliśmy klasztor Sióstr Klarysek w Starym Sączu, gdzie znajdują się relikwie św. Kingi oraz urocze miasteczko Krościenko nad Dunajcem. Podczas tych dni odbywały się również wieczory pogodne na których oglądaliśmy filmy, zdjęcia z naszych wycieczek oraz graliśmy
w „Karambury". Pogoda nam dopisywała. Czasami było ciężko wspinać się po górach, ale gdy było się już na szczycie, czuło się satysfakcję. Podczas tych wspaniałych chwil odbywały się także Msze św. oraz odmawialiśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Jednym słowem można powiedzieć, że było bardzo fajnie!"

 Ola C.

 „Na początku gdy chodziliśmy po górach było ciężko lecz potem nabieraliśmy kondycji
i dzielnie dążyliśmy do celu. Poznałam tu wspaniałe koleżanki. Kolonia bardzo mi się podobała, niestety czas tak szybko płynie przy tak dobrej zabawie, że kolonia dobiegała końca tak szybko. Tę kolonię będę wspominała bardzo mile i bardzo długo".

 

Magda

 „Obóz w Ochotnicy był połączeniem górskich wędrówek, spotkań z młodzieżą i modlitwy. To wszystko powodowało, że podobał mi się. Poranne Msze św. dodawały siły, aby móc wspinać się po górach i delektować się pięknymi widokami. Wieczorne spotkania przy zabawach, zdjęciach, muzyce dostarczały rozrywki. Sądzę, iż każdemu podobał się pobyt
w Ochotnicy, ponieważ były to swego rodzaju rekolekcje. Można było się tu umocnić duchowo. Sądzę, iż jeśli byłoby więcej księży, którzy tak oddanie poświęcają się młodzieży jak ks. Pluta, to młodzież byłaby lepsza".

 

                                               Uczestnik obozu z najstarszej grupy chłopców

„ Mój pobyt w Ochotnicy zawsze będę wspominać pozytywnie. Zyskałam tam wiele umiejętności, nie wspominając o poprawie kondycji.

Każdego z tych ośmiu dni pokonywaliśmy swoje słabości i uczyliśmy się żyć w zgodzie z innymi i naturą. Piękno gór pozwoliło mi dostrzec potęgę Bożego Stworzenia. Obóz umocnił moja wiarę, teraz potrafię odnajdywać Boga w codziennym życiu. Bardzo pomocne były kazania ks. Proboszcza, w których porównując krajobrazy i pogodę do stanów ludzkiej duszy uczył nas jak być odważnym chrześcijaninem „ pośród wszystkich życia trosk i kłopotów".

                                                                Dziękuję,   Klaudia

 

 

„ Trzy Korony, Turbacz, Gorc, Wysokie Skałki i prawie Lubań - wiele razy przeszło mi przez głowę: „Już nie mogę. Nie dam rady. Albo nie. Jeszcze kawałek. Dla Jezusa!". Nie żałuję ani jednego kroku, choć były momenty (szczególnie po zdobyciu Turbacza i Gorca), że nie mogłam rano stanąć na nogach.

Mimo wszystko było warto. Było warto dla tych cudownych gór i pięknych widoków, których najlepszy sprzęt fotograficzny nie utrwali takimi, jakie są w rzeczywistości. Nieraz miałam mokre od łez policzki, gdy patrząc ze szczytu zaczynałam dziękować Bogu, że mogę to zobaczyć.

Błoto z butów można zmyć, skaleczenia na nogach się zabliźnią, lecz mimo to nikt nie  jest w stanie odebrać nam wspomnień.

Dziękuję wychowawcom za opiekę i wyrozumiałość. Dziękuje księdzu Proboszczowi za piękne kazania, które naprawdę zmuszały do refleksji, niekiedy wzruszały i wiele mnie nauczyły.

Było wspaniale. Dziękuje Wam wszystkim".

                                                                                  Anonimowo: ~~Lo. Lee. Ta

 

 

 

powrót

 




Parafia Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie

ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego 11
10-456 Olsztyn

e-mail: kancelaria@redemptor.olsztyn.pl

 Numer konta bankowego parafii:
 BANK PEKAO SA
 45 1240 1590 1111 0000 1452 4608

projekt: artformat.pl / wykonanie, system VCMS: virtualmedia.pl - strony internetowe Olsztyn
ogrody zimowe

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu w Twojej przeglądarce. X