GALERIA ZDJĘĆ

Dzień 1, 13.08.13r

Wyjechaliśmy o godz. 5.15, po Mszy Świętej rozpoczynającej nasze pielgrzymowanie. O 9.30 odmawiamy jutrznię. Czeka nas cały dzień jazdy, ale każdy jest podekscytowany perspektywą tak dalekiej wyprawy. Na granicy polsko-niemieckiej mamy obiad. Około 15.30 odmawiamy koronkę do Bożego Miłosierdzia i różaniec, po czym jedna z wychowawczyń i nasza tłumaczka, pani Kamila, czyta nam podstawowe informacje o Francji. Wieczorem oglądamy film o La Salette, śpiewamy kompletę, po czym dla ochotników zostaje puszczony film o św. Barbarze.

Dzień 2, 14.08.13r

Noc minęła inaczej dla każdego. Niektórzy są bardzo zadowoleni, inni narzekają na niewyspanie i chłód (13*C). Przed siódmą zatrzymujemy się na śniadanie przygotowywane przez panią Małgosię. Prezenter radia mówiący po francusku i napisy przy wejściu do pobliskiej restauracji upewniają nas, że dojechaliśmy do Francji. Wielu uczestników zapomina o identyfikatorach, jednak jest lepiej niż wczoraj. Po śniadaniu wsiadamy do autokaru, dalej kierując się do La Salette. Wszyscy są już rozbudzeni, więc śpiewamy piosenki. Dojeżdżamy do Paray-le-Monial. Tam zwiedzamy bazylikę Najświętszego Serca pana Jezusa. W pobliskim parku trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, więc na chwilę przystajemy, by się pomodlić. Robimy grupowe zdjęcie, po czym opiekunowie ogłaszają czas wolny. Część osób idzie kupić pamiątki, inni kierują się do kapliczki. Gdy wracamy do autokaru zostaje nam puszczony film o św. Janie Marii Vianney'u, świętem proboszczu z Ars. Po kilku godzinach dojeżdżamy do tego miasteczka, zwiedzamy miejsce zamieszkania świętego. Mamy mieć tu odprawioną Mszę, jednak okazuje się trafiliśmy na porę sjesty, kiedy to kościół jest zamknięty. Nie uśmiecha nam się perspektywa czekania trzech godzin, więc postanawiamy ruszyć dalej. Ksiądz Proboszcz wygłasza nam konferencję o modlitwie.

W La Salette dzielimy się pokojami, mamy Mszę i kolację, kilka osób wieczorem idzie jeszcze na nabożeństwo Maryjne z lampionami.

Dzień 3, 15.08.13r

La Salette jest przepiękne. Będziemy mogli się o tym przekonać szczególnie dziś podczas wyprawy w góry. Wyruszamy po jutrzni, śniadaniu i francuskiej Mszy. Jest gorąco, a droga męczy, jednak udaje nam się wejść na szczyt Mont Gargas (2208 m). Widać z niego kościół i nasz ośrodek oraz góry. La Salette jest całkowicie odcięte od świata. Nie ma tu stoisk z pamiątkami ani domów czy hoteli. Jedynie Alpy spowite mgłą. Na niektórych z wyższych szczytów widać śnieg. Sporo czasu spędzamy na robieniu zdjęć. Wracamy akurat na obiad i nieszpory. Po odpoczynku mamy adorację Najświętszego Sakramentu, następnie idziemy przed figurę Matki Bożej, by odmówić różaniec i pośpiewać. Gdy słońce zaczęło już zachodzić, zaczęliśmy szykować się na procesję ze świecami. Czterech chłopców z naszego obozu zostało poproszonych o niesienie figury Maryi, na co chętnie się zgodzili. Podczas procesji odmawiany był różaniec w czterech językach, w tym po polsku. Niemal wszyscy obecni trzymali w ręku kolorowe lampiony, które oświetlały drogę.

Dzień 4, 16.08.13r

Dziś również wyruszamy w góry. Mamy do wyboru dwie trasy: trudniejszą -szczyt Col del Eterpat 1954 m), której przewodzi jeden z opiekunów, Eryk, oraz łatwiejszą, którą prowadzi ks. Proboszcz. Widoki są niezapomniane. Po jednej stronie mamy górę, a po drugiej stromy spadek niemal litej skały. Grupa ks. Andrzeja wraca jako pierwsza. Gdy do ośrodka docierają wszyscy, mamy Mszę, koronkę i obiad, a następnie konferencję o przesłaniu Matki Bożej z La Salette prowadzoną przez jednego z tutejszych polskich księży. Po kolacji część osób znów wybiera się na procesję.

Dzień 5, 17.08.13r

Dzień piąty rozpoczynamy Mszą Św o godzinie 4.00. Po śniadaniu i pakowaniu wyjeżdżamy. Około południa docieramy do Avignonu, dawnej rezydencji papieży. Podczas czasu wolnego mamy czas na zwiedzanie i kupno pamiątek. Po jakimś czasie wracamy do autokaru. Na nieszczęście spotyka nas korek i deszcz. Wieczorem  dojeżdżamy do Hiszpanii, nocujemy w schronisku młodzieżowym w Barcelonie.

Dzień 6, 18.08.13r

Po Mszy Św i śniadaniu wyruszamy do Barcelony. Tam zwiedzamy bazylikę mniejszą Sagrada Familia, której budowę rozpoczął Antonio Gaudi, oraz ulicę Las Ramblas przy pomniku Kolumba. Po opuszczeniu Barcelony nawiedzamy wysoko w górach sanktuarium Czarnej Madonny w Monserrat. O 19.13 docieramy do Saragossy, gdzie mamy spędzić kolejną noc w jednej ze szkół Marianistów. Ze względu na to, że jest bardzo gorąco (35*) śpimy na dworze, pod wiatą. Kilka osób postanowiło położyć się na trawie. Pożałowali tego w nocy, gdy swoją pracę rozpoczęły zraszacze. Reszta nocy na szczęście minęła już spokojnie i bez niespodzianek.

Dzień 7, 19.08.13r

Po Mszy i śniadaniu zwiedzamy barokową bazylikę Nuestra Señora del Pilar, uważaną za pierwszą na świecie świątynię Maryjną. W jej wnętrzu znajduje się przepiękny ołtarz. Podczas dalszej drogi zatrzymujemy się na stacji Tienda. Wykupujemy prawie cały sklep. Nocujemy w Madrycie, w schronisku młodzieżowym. Temperatura dochodzi do 36* w cieniu.

Dzień 8, 20.08.13r

O 7.15 mamy Mszę Św, w schronisku po czym ruszamy do Ávila, miasta św Teresy. Nocujemy w Caceres, gdzie panuje rekordowa temperatura 43*C.

Dzień 9, 21.08.13r

O 7 pakujemy bagaże, jemy śniadanie, po czym wsiadamy do autokaru. Śpiewamy godzinki, jutrznię, a następnie puszczony zostaje film o Fatimie. Docieramy do niej w południe. Po nawiedzeniu kaplicy objawień Matki Boskiej w Fatimie w 1917 roku ruszamy do Nazaré, gdzie czas spędzamy nad Oceanem Atlantyckim. Po jakimś czasie wracamy do Fatimy, gdzie zatrzymujemy się na nocleg w pięknym Ośrodku sanktuaryjnym. Wielkim przeżyciem była  Msza św. w bazylice oraz procesję ze świecami. Wszędzie są ludzie ze świecami, którzy modlą się różańcem i śpiewają. Kilka osób z naszej pielgrzymki idzie drogą pokutną.

Dzień 10, 22.08.13r

Wcześnie rano mamy polską Mszę w kaplicy objawień. Po śniadaniu zwiedzamy muzeum a następnie idziemy na Drogę Krzyżową i wioski gdzie mieszkali świadkowie objawień bł. Hiacynta, bł. Franciszek i Łucja. Mamy trochę czasu wolnego. Potem jest konferencja, koronka i śpiew. Dzisiaj znów jedziemy nad Ocean, jednak fale są na tyle wysokie, że nie możemy wejść do wody. Po powrocie czeka nas obiad i procesja. Jest też możliwość spowiedzi. W Fatimie dzieją się cuda. Każdy otrzymał wiele łask, a wiele osób również zostało uzdrowionych duchowo. Oni sami wiedzą o tym najlepiej. Nikt nie znalazł się tu przypadkiem, a nawet jeśli nie teraz, to w przyszłości pobyt tutaj zaowocuje.

Dzień 11, 23.08.13r

Msza o 5.30 i śniadanie rozpoczynają kolejny dzień. Dziś jedziemy do Santiago de Compostela, miasta św. Jakuba. Mamy godzinę czasu wolnego, podczas której możemy się pomodlić w kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu i kupić pamiątki. Następnie udajemy się na nocleg do Sarria.

Dzień 12, 24.08.13r

Po bardzo wczesnej Mszy św. (4.30) i śniadaniu udajemy się w długą podróż do Lourdes, gdzie nocujemy w pięknym ośrodku młodzieżowym.

Dzień 13, 25.08.13r

Pobudka jest o 8.30, co wszyscy przyjęli z dużym entuzjazmem. Mamy Mszę, po czym zwiedzamy jedno z największych na świecie sanktuariów. Na sanktuarium w Lourdes składają się trzy bazyliki, dwa kościoły, dwie kaplice, grota Masabielle, gdzie św Bernadetcie Soubirous objawiła się Matka Boża i Plac Różańcowy. Dziś zwiedzamy  Bazylikę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, Bazylikę Różańcową, w której znajdują się piękne mozaiki przedstawiające poszczególne tajemnice różańca. Mamy czas, by napełnić buteleczki wodą z cudownego źródła i kupić pamiątki. Wieczorem udajemy się na procesję ze świecami, ale niestety zaczyna padać, więc wracamy do ośrodka.

Dzień 14, 26.08.13r

Pobudka jest już o 3.00. Czeka nas cały dzień jazdy do Domu Polskiego pod Paryżem prowadzonego przez siostry św Józefa. Podczas jazdy zostaje nam puszczony film „Baghita".

Dzień 15, 27.08.13r

Wstajemy o 7.00, mamy jutrznię, śniadanie, po czym pakujemy się na całodniową wycieczkę do Paryża. Najpierw jedziemy pociągiem, przez resztę dnia poruszamy się metrem. Pierwszym punktem jest Łuk Triumfalny. Na Champs-Élysées mamy chwilę czasu wolnego, po czym ruszamy w stronę Placu Pokoju i Luwru. Nasze żółte czapki przyciągają powszechną uwagę, wiele osób robi nam zdjęcia.

Jakiś chłopiec zażyczył sobie nawet fotografię na naszym tle. Zwiedzamy również katedrę Notre Dame, wieżę Eifflę, bazylikę Sacré Coeur i Kaplicę Cudownego Medalika, gdzie miały miejsce objawienia Matki Bożej Katarzynie Labouré.

Dzień 16, 28.08.13r

Dziś zaczynamy podróż powrotną do Olsztyna. Po Mszy Świętej ks Proboszcz wręczył każdemu różaniec z Fatimy i cudowny medalik z wizerunkiem Maryi. O godz,.12.30 ruszamy na nocleg do Niemiec - Solingen.

Dzień 17, 29.08.13r

W drodze do Polski zostaje puszczony nam film o św Marii Goretti. Mamy zamówioną Mszę dziękczynną w Gietrzwałdzie, jednak nie wiadomo, czy na nią zdążymy. Niektórzy sądzą, że dojedziemy dopiero o 22.00. Tu jednak znów widać ogromną łaskę Matki Bożej - nie dość, że zdążamy na 20.00, to mamy jeszcze czas na przygotowanie się i próbę śpiewu. Wszystko było przez Nią reżyserowane.

Docieramy do Olsztyna planowo, bez komplikacji po drodze, jednak to nie koniec. Wręcz przeciwnie - to dopiero początek łask, które będą w nas owocować jeszcze przez długi czas.